niedziela, 2 marca 2014
Już jutro...
Spory dylemat, kilka możliwości i w rezultacie decyzja - Smashboxa szczerze uwielbiam - był jedną z pierwszych marek pro, które poznałam i zaczęłam zgłębiać. Doszłam do wniosku, że w moim kufrze brakuje palety, która zaspokajałaby w 100% moje neutralne potrzeby. Dzisiaj mała zajawka, a jutro swatche i pierwsze spostrzeżenia - ale jeśli tylko marka nie zmieniła się pod władzą Estee - jestem prawie pewna, że recenzja będzie entuzjastyczna ;)
m.m.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
świetne kolory, jestem ciekawa jaka jest ich pigmentacja :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne kolory !
OdpowiedzUsuńwygląda pięknie! czekam na jutro :D
OdpowiedzUsuńpaletka cudowna ale cena zabija niestety ponad 200 zł ;/ ale z tego co czytałam warta ceny ;)
OdpowiedzUsuńZatem czekamy na recenzję :)
OdpowiedzUsuńNieźle się zapowiada, ciekawa jestem jak z trwałością i pigmentacją :)
OdpowiedzUsuńJa tez uwielbiam Smashboxa i właśnie zastanawiam się czy skusić się na Full Exposure, bo kupiłam paletę z ich ostatniej kolekcji Fade To black i w sumie to ona zaspokaja moje potrzeby na odcienie nude......... no ale jednak Full Exposure kusi :)
OdpowiedzUsuń