Witam Was Kochane w maju - prawdopodobnie najpiękniejszym - mimo niewskazującej na to aury - miesiącu. Tradycyjnie już, kolejny miesiąc na SmokyEveningEyes zapoczątkowany zostanie przez nową kolekcję MAC. Tym razem temperatura wzrasta, a wszystko za sprawą pięknego, arcytrwałego różu w odcieniu soczytej brzoskwini - Ripe For Love.
Wykończenie różu jest satynowe, a tonacja zdecydowanie ciepła. Taka kombinacja rewelacyjnie podkreśla złocistą, letnią opaleniznę. Makijaż nabiera miękkości, skóra wydaje się promienna i wypoczęta. Osobiście lubię łączyć taki właśnie odcień różu z zieleniami i brązami na powiekach. Róż ma 6g, pyli się bardzo umiarkowanie, nasycenie odcienia na policzkach można stopniować, ale dosyć ostrożnie, ponieważ Ripe For Love jest naprawdę wściekle napigmentowany. Trwałość zadziwia - to niemal cały dzień bez szwanku - ostatnio tak miłą niespodziankę sprawiły mi chyba tylko 'żelowe' róże Estee Lauder.
Podsumowując - Piękny, trwały odcień, duża gramatura - jedna z ciekawszych propozycji na nadchodzące ciepłe dni. O ile kiedyś w końcu nadejdą na dłużej niż tydzień.
p.s. mam nadzieję, że to już naprawdę ostatni miesiąc takiego stanu rzeczy na blogu - sama dzisiaj przestraszyłam się, widząc ilość zdjęć do zaległych recenzji i postów, których zwyczajnie nie mam kiedy napisać. Mam nadzieję, że mała rewolucja, która powinna niebawem nastąpić paradoksalnie przywróci porządek we wszystkich dziedzinach ;)
Szkoda, że nie pokazałaś jak na twarzy wygląda:(
OdpowiedzUsuńmam jakiś dramat z siecią - nie wgrały się zdjęcia - za moment będzie więcej - walczę ;)
UsuńTo i ja czekam :D
Usuńpiękny kolor... :D powala na kolana :D
OdpowiedzUsuńCudowny odcień :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, taki ożywiający.
OdpowiedzUsuńale piękny ten odcień :)
OdpowiedzUsuńCo za rewolucja, pisz szybko, i wracaj do nas :)
OdpowiedzUsuńCo do różu, to piękny. Ja mam Hot Nights :)
Hot Nights mam na liście chciejstw ;)
UsuńTo może machniemy wymiankę? :)
Usuńpiękny! choć konkretny :)
OdpowiedzUsuńa my się chyba, jeśli dolecę, spotkamy niedługo :D
piekny kolor, bardzo "moj" :)
OdpowiedzUsuńtak też pomyślałam, jak go fotografowałam, że prawdopodobnie Ci się spodoba ;)
UsuńŚliczny ale dla mnie zdecydowanie za ciepły. Na szczęście :)
OdpowiedzUsuńjaka rewolucja?! nic nie wiem ja!
OdpowiedzUsuń;*
UsuńDla mnie trochę za mocny i za ciepły, ale jeśli ktoś lubi takie kolory to jest piękny :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio miksuję ile się da - to wbrew pozorom fajny odcień nawet dla chłodnych typów ;)
UsuńJa jestem w nim zakochana, must have dla mnie:)A co tam się dzieje u Ciebie?:)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńna razie jeszcze nic - zbieram siły ;)
to powodzonka:**
Usuńjuż się nie mogę doczekać kiedy pójdę do MAC i zobaczę tę nową kolekcję !!:D bo tylko te zdjęcia póki co i tak mi sie wszystko podoba:D:D
OdpowiedzUsuńpolecam gorąco ;)
Usuńjest piękny no i to MACowe opakowanie też zasługuje na uznanie;)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor! Ja ostatnio poszłam do MAC i kupiłam well dressed i jak wrocilam do domu, to okazalo sie, ze w swietle dziennym to totalnie nie trafiony kolor dla mojej buzi, co za pech ;// oddałam go siostrze, niech jej służy. tak pomysllam ze moze cie zainteresuje www.mojanowafigura.pl/blogerki bo mozna wyjechac do SPA i jakies cuda na kiju, mam nadzieje ze sie przyda :)
OdpowiedzUsuńPiękny.
OdpowiedzUsuńInteresujący odcień :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, taka świeżynka na buzi :)
OdpowiedzUsuńide po dobre wina bo juz mam zawrót glowy od tych kosmetykow!
OdpowiedzUsuńojojojojoj bajeczny kolor!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam A.