czwartek, 20 czerwca 2013

Chubby Stick Intense - 02, 05 oraz 07

Kredki Chubby Stick - od kiedy tylko pojawiły się na rynku, są moim uzależnieniem. Zużywam kilka rocznie, uwielbiam za wygodę, kolory i pielęgnację. Pojawienie się zatem moich ulubieńców w wersji Intense nie mogło przejść bez echa.
Kredki w tej odsłonie mają zdecydowanie więcej pigmentu, podczas gdy ich odżywcze właściwości - nawilżenie i wygładzenie - dzięki zawartość olejku jojoba, masła shea i mango - zachwycają podobnie jak w klasycznej wersji. Tamte jednak porównałabym do koloryzujących balsamów, te natomiast do bardzo porządnie pielęgnujących usta pomadek. Chubby gładko sunie po ustach, aplikuje się równomiernie, zjada znacznie dłużej niż klasyczna wersja. Nie zbiera się w załamaniach skóry i nie rozlewa poza kontur ust. Nie klei się, pozostawia na ustach warstwę porównywalną do mocno kremowych, nawilżających pomadek. Formuła pozbawiona jest oczywiście komponenty zapachowej.








Odcienie widoczne na zdjęciach i swatchach to
05 - Plushest Punch - bardzo intensywny, jasny, lekki róż gdzieś pomiędzy fuksją a maliną
02 - Chunkiest Chili - lekko brązowawy, rudawy odcień czerwieni - trochę jakby jesienny
07 - Broadest Berry - intensywna śliwka





Od góry -
Chunkiest Chili
Plushest Punch
Broadest Berry

Podsumowując - Znakomity produkt na lato i nie tylko. Polecam w obydwu odsłonach.

26 komentarzy:

  1. Piękne kolory, a chubby sticki uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam swojego Chubbika :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dwójeczka wpadła mi w oko - Plushest Punch. Teraz żałuję, że go nie kupiłam kiedy ostatnio miałam okazję ;) Mam nadzieję że nadarzy się następna ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kuszą mnie, ale nie mogę się zdecydować na kolor :)
    Pozdrowienia,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten rozyk jest piekny,muszę sie skusic w koncu na jakiegoś Chubbika ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam póki co jedną, ale widziałam kolorek, który mnie zachwycił:) także pewnie zbiór się powiększy;)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie wiem, który kolor najfajniejszy :p
    ja mam burżujską kredkę w kolorze orange i ją kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Plushest Punch piękny kolor, muszę obadać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja po niewypale z kredkami Revlon jakoś omijam tę formę :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Revlon to kopia - w moim odczuciu niestety dość marna i mimo trwałości bardzo wysuszająca. Podobnie jak debiutujące niedawno kredki od Bourjois - nijak mają się one do tych 'prawdziwych' Chubbików ;)

      Usuń
  10. O 05 marzę od pierwszego ujrzenia ostatnio w Sephorze :) mam Bourjoiskową fuksję i bardzo się polubiliśmy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jakoś nie mogę się przekonać do tych revlonowych i bourjoisowych ;) chyba za bardzo przyzwyczaiłam się do clinique'ów ;)

      Usuń
  11. nie wiedziała, że wersja klasyczna różni się od nowej, ale coś w tym jest bo pamietam, ze tym co malowala mnie pani (nowym) był mocno nawilżający, a ten co mam mega melon już nei jest tak fajny

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne kolory ;)Muszę koniecznie wypróbować. Idealnie będą na lato :)


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakoś nie mogę się do nich przekonać. Może ta nowa wersja bardziej mi przypadnie do gustu.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za każdy komentarz :)

/Jednocześnie zmuszona jestem niestety zastrzec sobie prawo do usuwania komentarzy zawierających wulgaryzmy, SPAM, czy pisanych jedynie po to, by umieścić w nich link, czy odnośnik niezwiązany z tematem postu/

You might also like:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...