Z pielęgnacją tej marki lubię się bardzo, z podkładami z 'klasycznej' lini ciut mniej - na Perfect Refining moja skóra jest zbyt sucha, a na Radiant Lifting zbyt mieszana. W pracy mój makijaż przez wiele godzin musi pozostać w stanie idealnym. Potrzebuję podkładu, który zakamufluje niedoskonałości, ujednolici kolor skóry, zniweluje przebarwienia i zaczerwienienia. Dlatego stawiam na bardzo trwałe i kryjące podkłady - moim ideałem w pracy jest właśnie Double Wear. Po kilku testowaniach Shiseido wiem, że będę mogła stosować je zamiennie. Na pełną recenzję przyjdzie jeszcze oczywiście pora. Na ten moent mogę powiedzieć, że trzyma się bardzo dobrze przez wiele godzin, a jego jedynym mankamentem w porównaniu do DW jest znacznie krócej trzymany mat. Z tym akurat radzę sobie pudrem matującym, więc jest ok.
Odcień to najjaśniejsza 40 i to niestety jest dosyć problematyczne, w polskiej dystrybucji brakuje 20, albo idealnego dla mnie 00 od Shiseido. Ten odcień jest jednak mimo wszystko stanowczo za ciemny poza sezonem letnim, a nawet teraz czuję jeszcze niewielki dyskomfort, mimo, że w zasadzie odcień jest dopasowany, ponieważ słońce już zdążyło mnie chwycić. Plusem jest fakt, że podkład zupełnie się nie utlenia.
Tak jak wspomniałam - pełna recenzja wkrótce.
wow, to chyba podkład na prawdziwe lato! :) Dzięki za cynk :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńZabiłaś mnie tym DW w pracy:) Ja wypleniłam niemal wszystkim koleżanka hehe, uwazam,że takie mocne podkłady mimo pracy powinno się sporadycznie używać, a Shishi jest geniuszem na letnia porę dla perfekcyjnych Pań:)Ale to taki mój bzik i typowo pielegnacyjny punkt widzenia.
OdpowiedzUsuńA próbowałas innych podkładów o przedłuzonej trwałosci?
jestem podobnego zdania - zawsze, kiedy tylko mam dzień wolny idę w BB od Clinique, żeby dać skórze odpocząć i zregenerować siły ;) testowałam już niemal wszystko i w większości przypadków kończyło na błyskawicznym przemalowywaniu się po zaledwie dwóch godzinach - rekordowy pod tym wzgledem okazał się Everlasting i Lancome 24h. z Guerlainem mam ten problem, że 02 jest zbyt ciemna+utlenia się, z podkładami Chanel moja skóra wybitnie się nie lubi, w tłumie ujdzie jeszcze Forever, ale ja ogólnie mam spory sentyment do Diora, więc może po prostu więcej mu wybaczam ;P. Natomiast prawda jest taka, że nic, ale to naprawdę nic nie daje mi takiego efektu, takiego krycia i matu jak DW - no co ja poradzę ;P
Usuńużywałam go z 7 lat temu i jeszcze puder w kamieniu do kompletu - rzeczywiście letni ideał :)
OdpowiedzUsuńmuszę jeszcze właśnie przetestować ten w kamieniu ;)
Usuńciekawa byłam go ostatnio, ale kolor niestety nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńlatem, kiedy słońce jednak zawsze chociaż minimalnie chwyta jest lepiej, ale fakt - bardzo brakuje tych najjaśniejszych odcieni, które Shiseido ma naprawdę wręcz mleczne ;)
Usuńpatrzyłam kiedyś na niego, bo sporo dziewczyn się nim zachwycało.. ale odradzały go sucharkom taki jak ja ://
OdpowiedzUsuńTy weź się Piękna przyjrzyj podkładom Rouge Bunny Rouge - są absolutnym ideałem dla sucharków ;)
UsuńNiestety nie gościł u mnie jeszcze ten kosmetyk. Na razie mam dwa podkłady, które muszę zużyć. Może wtedy rozejrzę się za tym. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńniezła propozycja na lato ;)
UsuńSłyszałam różne opinie, więc jestem ciekawa Twojej :)
OdpowiedzUsuńna ten moment jest ok, ale muszę go trochę dłużej pomęczyć, żeby wydać ostateczną opinię ;)
UsuńMam ten podkład i jes bardzo dobry choć nie aż tak dobry jak DW. Ciutek ciemnieje, błyszczy się po nim pyszczek no i najjaśniejszy kolor jest mocno opalony coś jak Tawny DW.
OdpowiedzUsuńna mnie nie ciemnieje, ale mogę go stosować jedynie późną wiosną i latem - zimą odpada zupełnie
UsuńPosiadam najciemniejszy kolor SP70, bo mnie słońce szybko i konkretnie łapie. Podkład byłby idealny gdyby nie to świecenie :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się, trochę za krótko trzyma mat ;)
Usuń