Jedyne czego w zasadzie brakuje moim włosom - oprócz wymarzonych tycjanowych loków do pasa, ale to inna historia ;) - i czego nic nie było im w stanie do tej pory zapewnić, to objętość. Mam niestety włosy proste jak druty, gładkie i śliskie, a po tym jak jakiś czas temu zrezygnowałam/wyrosłam w wysuszania ich produktami i suszarką na siano, by przypominały lwią grzywę, również przyklepane do głowy.
Niestety ani lato, ani zima to nie są pory roku, które jakoś szalenie pozytywnie wpływają na wygląd i trwałość czegokolwiek na głowie. Nie trzymają się lakiery, ani inne preparaty, mechaniczne uniesienie włosów u nasady też na niewiele się zdaje, bo wszystko i tak klapie po 10 minutach. Przetestowałam już chyba ca. 99% produktów mających dodawać włosom objętości dostępnych na rynku. Na większość, jak nie na wszystkie mam ochotę spuścić zasłonę milczenia. Ale kilka dni temu wpadł w moje ręce produkt znacznie różniący się formułą od dotychczas stosowanych. W tej chwili baaardzo intensywnie testuję ten proszek i wstępnie muszę przyznać, że zarówno efekt, jak i jego trwałość jest bardzo pozytywnie zaskakujący. Mimo upału, mimo wiązania, rozpuszczania i całej reszty POWDER'ful trzyma objętość. Zobaczymy jak będzie z czasem, ale jak na razie to mój zdecydowany faworyt.
Opakowanie ma pojemność 10g i kosztuje ca. 20PLN
Dzisiaj trochę zdjęć, a wkrótce pełna recenzja ;)
m.m.
a jak z kolorem tego proszku? nie pozostawia matowych/pseudo siwych włosów u nasady? ja czasem używam suchego szamponu, który z zasady ma podobne właściwości, ale niestety trzeba baaardzo uważać żeby nie przesadzić z ilością, bo wtedy się wygląda jak krakowski gołąb :))
OdpowiedzUsuńna moich - w tym momencie trochę spranych włosach w kolorze ciemnobrązowym nie zostawia, natomiast na dniach będę farbowała na swój czarnofioletowy i wtedy na bardzo ciemnych będę miała 100% pewności czy nie siwieje się od niego ;) dam znać oczywiście w recenzji - pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie ten puder jest słaby. Może i faktycznie daje radę, bo podnosi włosy, ale mimo wszystko dla mnie jest całkiem kiepski.
OdpowiedzUsuńhttp://www.good-for-you.blog.pl
@GoodForYouDP - ale dlaczego w takim razie jest kiepski? Jedyną kontrowersją jaką wg. mnie może on wzbudzać, to dość szorstkie - ale u mnie jedynie u nasady - włosy. Natomiast objętość jest tak imponująca, że do głowy nie przyszło mi jak dotąd przejmować się tą szorstkością ;) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńa ja czekam na pelna recenzje - bo opinia, ze jest calkiem kiepski - jak wyzej - bez uzasadnienia mnie nie przekonuje:)
OdpowiedzUsuń@Agata - pojawi się raczej dość szybko, bo poddaję go intensywnym próbom, sprawdzę tylko jeszcze na dniach co z tym siwieniem i czy nie wysusza przypadkiem skóry głowy na wiór ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno to czekamy zatem :)
OdpowiedzUsuń