Wracając dzisiaj z dzieckiem od lekarza - zaczyna to już przypominać jakiś rytuał ;/ - wstąpiłam do małej drogerii, by kupić mamie Celię. Jest to chyba jedyne znane mi miejsce w tym mieście tak bogate w polskie marki - być może znaczenie ma tu bliskość uczelni, ale naprawdę znaleźć tam można sporo perełek. Już w drzwiach moje spojrzenie przykuła szafa MIYO - na fali popularności czarnych lakierów postanowiłam sprawić sobie taki, z tym, że zadowalając się czymś co niekoniecznie pochodzi spod szyldu Dior, czy mój ukochany MAC. Mam co prawda namiary na /podobno/ świetne czarne Wibo, ale tym razem padło na MIYO i nie na czerń, a na szary-fioletowy róż. Doszłam do wniosku, że łatwiej będzie mi taki kolor ogarnąć, a jeśli uda mi się pomalować nim paznokcie wrócę po czerń. Pierwsze wrażenia są pozytywne - lakierem maluje się wygodnie, sprawnie i raczej bez kłopotów. Schnie dosyć szybko i gdyby nie trwałość, która jest ponurym żartem - pół dnia noszenia i starte końcówki - byłoby idealnie. Ale myślę, że za 4,90pln i tak nie jest źle ;)
MIYO ma kolor 07 Suede.
Wybaczcie proszę wszystko, co jest do wybaczenia - wszystkie niedociągnięcia i skórki, które są już tragiczne, ale trwające już wieki choróbsko Małej sprawia, że kompletnie na nic nie mam czasu, ani mocy.
bardzo ladny odcien przypomina mi troszke essie, ktory wielbie!
OdpowiedzUsuńnapisz mi koniecznie który to essie - chętnie sprawię sobie w takim kolorze coś o lepszej trwałości ;)
Usuńjuz jestem w jednym miejscu wiec baaaardzo chetnie!
Usuńa essie? ;)
Usuńwłaśnie miałam to samo powiedzieć, że zalatuje takim jednym esiakiem ;)
Usuńhellooooołłłłł - może powiecie mi którym ;P
UsuńCzyżby dziewczyny miały na myśli Demure Vix? Mnie się jednak wydaje, że Essiak jest jaśniejszy, ale i tak bardzo go lubię :)
UsuńJa ostatnio kupiłam w podobnej tonacji mój pierwszy Orly You're Blushing, piękny jest- taki brudny, ale też jaśniejszy :) luknij sobie na niego.
Trochę podobny do Demure Vixen, chociaż Essie jest bardziej fioletowy według mnie.
UsuńMam i lubię :)
OdpowiedzUsuńteż masz problemy z trwałością?
Usuńmam ten kolorek i lubię :)
OdpowiedzUsuńteż tak kiepsko u Ciebie z trwałością? czy to ja coś źle robię? ;)
Usuńteż, ale ja często maluję paznokcie ;)
Usuńja jestem zdrowa - dziecek niekoniecznie ;/ ale dziękuje ;*
OdpowiedzUsuńLubię takie kolorki:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny niejednoznaczny kolor. Lubię takie :)
OdpowiedzUsuńMiałam i nie byłam zadowolona.. Odpryskuje na drugi dzień, ale te mini są na prawdę genialne - trwałość 5 dni :)
OdpowiedzUsuńooo świetny kolor, przydałby mi się taki w zbiorku :D :)
OdpowiedzUsuńSliczny ten kolorek, naprawde ladniusi!
OdpowiedzUsuńMi ten kolor kojarzy się z China Glaze Jungle Queen
OdpowiedzUsuńŁadniutki :)
OdpowiedzUsuńładniutki ten kolorek :)
OdpowiedzUsuńfajny blog, obserwujemy?:)