W moim pędzlowym zbiorze w zasadzie od zawsze goszczą pędzle z Sephory. Można powiedzieć, że to od nich wszystko się zaczęło, ponieważ te z czarnej serii mam od jakichś 10 lat i naprawdę nadal nie sposób nic poważniejszego im zarzucić. Trzymają się świetnie, nie gubią włosia, nie rozklejają się. Odrobinę oczywiście straciły już na fasonie - zwłaszcza te do blendowania, ale umówmy się - miały prawo po tylu latach - zwłaszcza, że przez długi czas były jedynymi, których używałam. Dzisiaj natomiast chciałabym przybliżyć Wam kilka egzemplarzy ze stosunkowo nowej linii, która zastąpiła Platinum.
Wszystkie pędzle, które widzicie poniżej upolowane były na promocjach - oczy i korektor podczas -50% na markę Sephora, podkład i duo fibre podczas wyprzedaży sezonowych. Wszystkie charakteryzują się bardzo porządnym wykonaniem i taką też jakością. Nie gubią włosia, nie rozpadają się, nie odkształcają. Stosunkowo łatwo usunąć z nich pozostałości produktów, przy czym podkład i korektor odrobinę chwytają kolor. Pędzle 'do twarzy' mają rączki w kolorze wściekłej fuksji, oczy są fioletowe. Jest jeszcze kolor niebieski - z całą pewnością taki jest pędzelek do eyelinera. Pędzle dają bardzo dużo możliwości, sprawdzają się przy różnych rodzajach i konsystencjach, niekoniecznie trzeba się nawet sugerować ich pierwotnym przeznaczeniem.
Podsumowując - szczerze polecam. Warto polować na nie podczas licznych przecen i promocji, bo mimo, że w sprzedaży regularnej ceny nie zachęcają, to już po obniżce stają się naprawdę atrakcyjne, zwłaszcza biorąc pod uwagę ich jakość.
ładny 'dizajn' mają ;)
OdpowiedzUsuńzauważalny ;)
Usuńoj zazdroszcze chciałabym też powiększyć swoją skromną kolekcję :) przeważnie pędzle kupuje w Inglocie :)
OdpowiedzUsuńte nie wyszły drożej niż Inglotowe - w sumie wszystkie razem nie kosztowały mnie nawet 150pln,a jakość to niebo i ziemia. Ja szczerze nie cierpię pędzli z Inglota ;/
UsuńŁadna kolekcja. Ja jakoś nigdy nie mogę trafić na promocjach w Sephorze na pędzle, które mnie interesują. ;)
OdpowiedzUsuńoni chyba generalnie rzadko kiedy mają promo na pędzle same w sobie - poluj podczas ogólnych, takich jak np. ta sprzed kilku miesięcy -50% na wszystkie produkty Sephora
Usuńładna kolekcja :) podoba mi się ich wygląd:)
OdpowiedzUsuńNie będę oryginalna i też napiszę, że podoba mi się ich design:):)
OdpowiedzUsuńrzucają się oczy :) hihi
OdpowiedzUsuńpędzle to moja miłość.. zwłaszcza MACowe :D
Mam jeden pędzel z Sephory i jestem z niego baaardzo zadowolona. Mam zamiar kupić jeszcze jakiś pędzel do podkładu.
OdpowiedzUsuńhttp://coconutlimee.blogspot.com/
Prezentacja na plus:) Ale i tak wole RT i Maczkowe, chyba mi na razie starczy:)
OdpowiedzUsuńw takim razie czekamy na promocje w sephorze:P
OdpowiedzUsuńMam pędzelki z Sephory, z czarnej linii do cieni (języczkowe), przez lata używałam też skośnego pędzla do różu, ale od czasu jak zakochałam się w 155 Maestro, a później w jajeczku z Hakuro, nie potrafię już z nim pracować. Są niezłe, jednak dość drogie w cenach regularnych. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńja bardzo lubie pedzle z czarnymi trzonkami ale z tego co widzialam strasznie mizerny wybor teraz maja... zawiodlam sie bardzoooo... te co pokazujesz mi nie podeszly :/
OdpowiedzUsuńhyh, nie mam jeszcze ani jednego syforowego pędzla. kiedyś to zmienię :]
OdpowiedzUsuńA ja potrzebuję pędzla do moich meteorytów, nigdy sama nie umiem dobrać właściwego, a nie chcę pytać żadnych pań w sephorze chociażby, bo wcisną mi najdroższy. Bardzo proszę pędzelko-maniaczki o konkretny nr pędzla czy coś :) A i jeszcze jakbyście mogły polecić coś do różu Sugarbomb Benefitu :)
OdpowiedzUsuńŁadny design :) Niestety ceny mnie trochę odstraszają, bo w sumie mam komplet Lancrone i nie mogę pozwolić sobie na duplikowanie :D Wiadomo, że nie jest to jakaś super jakość, ale nie są złe. Muszę jeszcze troszkę poczekać aż ich żywot dobiegnie końca :D
OdpowiedzUsuń