- Zacznę od tej przyjemniejszej części - zaczynam zauważać efekty działania odżywki L'biotici. Rzęsy są jeszcze dłuższe, grubsze i bardzo widoczne nawet przy jednokrotnym tuszowaniu. Zatem recenzja już wkrótce ;)
- Niestety Glyco -A masakruje mi twarz ;/ Pieczenie i ból przez pierwsze kilka minut po aplikacji wydają się być niemożliwe do zniesienia, poza tym jestem dramatycznie wręcz wysypana. Efekt jak na razie jest taki, że jestem zaczerwieniona, podrażniona, piekąca, boląca i wysypana - na chwilę obecną mogę z całą pewnością stwierdzić, że stanowczo odradzam stosowanie tego produktu tuż przed jakąkolwiek okolicznością wymagającą przyzwoitego wyglądu ;) Mam nadzieję, że efekt końcowy wart będzie tego poświęcenia i za jakieś 3 tygodnie - bo tylu mu jeszcze daję - zobaczę nową siebie ;)
- Niestety z powodu tego, co robi ze mną kwas glikolowy musiałam zawiesić testy phenome, ponieważ nie byłabym w stanie obiektywnie stwierdzić, czy ten krem mnie nie zapycha i nie wysypuje. Na początku liczyłam jeszcze, że może przyniesie mi ulgę, ale niestety - nic nie przynosi ;/
Pozdrawiam i ściskam wiosennie,
m.m.
Biedna:* Trzymam kciuki za poprawę samopoczucia skóry!!
OdpowiedzUsuńjakoś chyba wytrzymam ;) mam tylko naprawdę nadzieję, że to /przynajmniej/ wróci do stanu pierwotnego ;P
OdpowiedzUsuń