Opakowanie - kartonowe z dużym, nawet przydatnym lusterkiem. Paleta głównie stacjonuje w domu, nie jest więc narażona na poważniejsze /pomijając zapędy malarskie mojej córy/ zniszczenia. Podejrzewam jednak, że gorzej rzecz miałaby się w kosmetyczce, czy torbie. Zawiera 17g produktu.
Produkt/Efekt/Działanie - Cieni jest 9 i są - zwłaszcza te jasne - bardzo błyszczące. Wydają się być dość zróżnicowane, jednak powtórzę tu swój zarzut w stosunku do recenzowanej jakiś czas temu palety UD - brakuje cienia bazowego - jasnego, neutralnego matu służącego mi zawsze do roztarcia granic.
Cienie w opakowaniu i na swatchach wyglądają na bardzo nasycone, jednak uzyskanie takiej pigmentacji na powiece wymaga sporo pracy. Rozcieranie ich pędzlem po prostu zjada kolor. Najbardziej rozczarowuje mnie pod tym względem ta piękna zieleń, bo jest to odcień, którego jeszcze w swoich zbiorach nie miałam i wiązałam z nim spore nadzieje. Z drugiej strony nie ma takiej siły, by tymi cieniami zrobić sobie jakąkolwiek krzywdę, czy plamę, którą później trudno będzie rozetrzeć.
Trwałość cieni na bazie jest bardzo przyzwoita, chociaż nasycenie koloru zmniejsza się z każdą godziną.
Na szczęście cienie nie mają tendencji do wałkowania się, czy zbierania w załamaniu. Świetnie się blendują i łączą ze sobą, nie ma też problemu z połączeniem ich z cieniami innych marek. Mają rewelacyjną, jakby kremową konsystencję. Nie są suche, nie pylą się, dzięki czemu są bardzo wydajne.
Podsumowując - W zasadzie trudno jest mi jednoznacznie ocenić tą paletę. Lubię ją, ale potrafiłabym bez niej żyć. Z całą pewnością jest to paleta, której używa się z przyjemnością, ponieważ cienie aplikują się i rozcierają bajecznie łatwo. Biorąc pod uwagę jej naprawdę przyjazną cenę, można rozważyć jej zakup.
opakowanie - 4/6
produkt - 6/6
nasycenie, pigmentacja - 4/6
aplikacja - 6/6
trwałość - 4/6
stosunek cena - gramatura - 6/6
PODSUMOWUJĄC - 5/6 - A
m.m.
Zielony i niebieski- najładniejsze kolory z całej paletki! :) Może kiedyś, jak znajdę kosmetykitej firmy to się skuszę.. może, może :)
OdpowiedzUsuńkolorystycznie bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńnajbardziej podoba mi się zielony i ten złotobeżowy
OdpowiedzUsuńnie mam pojęcia, w jakiej kategorii uplasować marissę, ale urzekła mnie totalnie :3
OdpowiedzUsuńfajne zestawienia kolorów:)
OdpowiedzUsuńzielony i ten miedziak z ostatniego rzędu sa jak najbardziej w moim guście :) szkoda, ze trudno na oku uzyskac kolorek jak na paluszkach :(
OdpowiedzUsuńładne kolorki.. ale ja uwielbiam maty i jeśli nie mam bazowego matu, to paleta nie dla mnie..
OdpowiedzUsuńooo podobaja mi sie, najladniejsze jasne :P
OdpowiedzUsuńOj nie, odejdź niedobra kobieto jak najdalej ode mnie - kusicielu jeden :)
OdpowiedzUsuńSuper zestawienie barw. Te najjaśniejsze najładniejsze :))
OdpowiedzUsuń