Dzisiaj przechodząc obok sklepu zielarskiego wstąpiłam po olejek rycynowy - chcę spróbować jak sprawdzi się do skórek, ponieważ są niestety w opłakanym stanie - ilość sprzątania i mycia przy małym bąku jest tak ogromna, że praktycznie nic nie daje sobie z nimi rady. Zauważyłam na półce z pielęgnacją włosów Capitavit, czyli balsam do włosów Herbapolu i on również wylądował w moim koszyku. W domu wzięło mnie na eksperymenty i postanowiłam podrasować go trochę wspomnianym olejkiem rycynowym.
Do butelki po Radicalu, którą zostawiłam ze względu na poręczny atomizer, przelałam Capitavit i mniej więcej 3/4 30 mililitrowej buteleczki olejku. Jak ta mieszanka będzie się sprawować - zobaczymy.
Wstępnie spryskałam nią już skórę głowy - pierwsze co od razu rzuca się w nos, to bardzo intensywny zapach Capitavitu i ciężka konsystencja. Reszta wrażeń niebawem, kiedy zużyję ilość, którą widzicie na zdjęciu.
|
tak wygląda ta mikstura po intensywnym zmieszaniu - kiedy stoi na półce rozwarstwia się |
|
|
Znacie może Capitavit? Stosowałyście olej rycynowy na skórę głowy?
m.m.
nie znam.. ale jestem ciekawa jak zadziała :) daj znać jak już troszkę poużywasz :)
OdpowiedzUsuńdam z pewnością ;)
Usuńja nie sotsowalam i raczej nie bede - jak do tej pory najlepszym ratunkiem byly dla mnie tabletki Biotebal
OdpowiedzUsuńja polubiłam te wszystkie maziaje do włosów, nawet jak stosowałam tabletki ;) ale o ten Biotebal muszę Cię wypytać, tylko stale zapominam ;P
Usuńoj skórki, bolesny temat :P
OdpowiedzUsuńoj tak ;)
UsuńNa suche skórki wokół paznokci polecam balsam Shea albo masło Shea. Na moich zmasakrowanych skórkach sprawdza się rewelacyjnie i wystarczy jedna aplikacja na 2 dni chociaż im częściej tym lepiej.
OdpowiedzUsuńdzięki, ja już wszystkiego próbuję i ciągle efekt jest mizerny. coś tam daje olej z nasion pszenicy, ale potrzebuję jednak ciężkiej artylerii :)
UsuńUważaj na olejek rycynowy bo wrażliwą skórę może podrażniać. Ja stosuję olejki do włosów i uwielbiam je, ale tylko gotowe te kupione na helfy.pl. Moim ulubieńcem jest Bhringraj, nie przetłuszcza włosów, nie obciąża i dobrze im robi :)
OdpowiedzUsuńA co do skórek, to nie próbowałaś używać do mycia rękawiczek? Ja wszystko robię w gumowych rękawiczkach ;) ale wiem, że są osoby, które nie wyobrażają sobie np mycia w nich naczyń.
UsuńOlejek rycynowy nie połączony z żadnym innym olejem może nie zadziałać dobrze. Swego czasu sporo o nim czytałam i jest on zalecany np w OCM dla cery tłustej, im bardziej tłusta cera tym więcej możemy go dać bo może działać wysuszająco lub drażniąco na skórę. Spróbuj go jednak połączyć np z shea, albo kokosowym, bo tu jednak bardziej chodzi o nawilżenie niż samo natłuszczenie. Prędzej sprawdzi się oliwa z oliwek niż olej rycynowy.
Oczywiście nie jestem ekspertką :)i opieram się tylko i wyłącznie na publikacjach internetowych :)
wiesz co, z rękawiczkami to jest taki problem, że ja co rusz kupuję nową parę i obiecuję sobie ich używać, a jak przychodzi co do czego, to nawet okna myję 'gołymi rękami', bo bardzo trudno jest mi się przyzwyczaić do ich zakładania ;/ faktycznie sumiennie zmywałam w rękawiczkach tylko przez kilka miesięcy po tym jak w rękach pękła mi szklanka i pokaleczyłam sobie całe dłonie ;/
Usuńmnie do wypróbowania oleju rycynowego do włosów skłoniły opinie podobne do tych tu - http://www.wlosomania.pl/olej-rycynowy-na-wlosy/, ale jak będzie - zobaczymy. oleje z Helfów też mam i używam regularnie, ale i tak mnie ciągnie do kombinacji - teraz kończy mi się Khadi i chyba w końcu wypróbuję ten Bhringraj ;) kupujesz któryś konkretny, czy jest tam tylko jeden? no i najważniejsze - czy on nie ma w składzie parafiny i czy pachnie jakoś znośnie - czyli NIE tak jak Sesa np. ;P
Na włosy rycynowy ok, myślałam, że na skórki go tylko chcesz :)
UsuńBhringraj jest tylko jeden (taki zielony) i skład ma fajny, bez parafiny. A co do zapachu to dla mnie jest bardzo ok, ale wiesz jak to jest :) każdy nos inaczej reaguje, a Sesy nie wąchałam nigdy.
niewiele straciłaś ;P
Usuńwłaśnie weszłam na Helfy i znalazłam go, kupię z pewnością przed wyjazdem, bo faktycznie skład jest fajny, tylko spróbuje powąchać, bo kolejnego kadzidła na swojej głowie nie zniosę ;)
Ja ten zapach to nawet lubię :) Do tej pory miałam tylko jego, Heenarę i własnie Khadi, a i jeden taki z co z USA sprowadałam. Wszystkie zapachy mi odpowiadały :)
Usuńwiesz, ja dużo zniosę, byleby nie 'walił' kadzidłem, jak wspomniana Sesa, bo ten zapach jest dla mnie na dłuższą metę nie do wytrzymania i pod koniec butli dostawałam mdłości już od samego odkręcenia nakrętki. najbardziej jak dotąd odpowiada mi zapach Khadi ;)
UsuńJeśli Khadi ci pasuje to myślę, że Bhringraj też będzie ok :)
UsuńSkórki, temat rzeka i wieczna walka z wiatrakami. Trzymam kciuki :*
OdpowiedzUsuńU siebie stosuję oleje, kremy wszelkiej maści i... czasami jest lepiej, czasami gorzej. Musiałabym leżeć i pachnieć :D aby były nienaganne... Ostatnio mam trochę spokoju ale pilnuję się ze smarowaniem. Całkiem nieźle oceniam masło ze skrzypem z BU!
tego nie znałam ;) jak już się w końcu kiedyś zmobilizuję do złożenia zamówienia z BU z pewnością dopiszę go do listy ;)
UsuńMam uczulenie na olej rycynowy :(
OdpowiedzUsuńmyślałam, że to jakiś koktajl czekoladowy na ostatnim zdjęciu :D
OdpowiedzUsuńi niestety nie używałam żadnego produkty na skórę głowy :(