Generalnie cień Satin Taupe jest częścią permanentnej linii marki MAC i to chyba w zasadzie jednym z najpopularniejszych kolorków. Wszedł natomiast również do LE MAC Me Over, a ja dzisiaj uświadomiłam sobie, że przecież mogłam Wam wczoraj zaprezentować również jego swatche, bo cień jest interesujący i wart uwagi. Nadrabiam zatem zaległości, a te z Was, które swatche Satin Taupe widziały już milion razy na przeróżnych forach i portalach mogą zamknąć oczy ;)
Satin Taupe opisywany jest przez producenta jako taupe with silver shimmer, tak naprawdę jest to bardzo trudny do zdefiniowania kolor. Z pewnością jest w nim odrobina brązu, szarości i faktycznie lekko srebrzysty połysk. Bardzo subtelny. Cień rozciera się idealnie, jest mocno napigmentowany, przez co wydajny. łączy się ze wszystkimi kolorami i markami. W zasadzie idealny i bezproblemowy. Sprawdza się zarówno w dziennych, jak i wieczorowych makijażach. Naprawdę warto przyjrzeć mu się bliżej.
m.m.
tłem jest najnowszy nr Twojego Stylu
o jaki ładny! Moze kiedys kupie:)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor! Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńJest cudowny :)
OdpowiedzUsuńWrzuciłam makijaż Lady Grey na swój blog w zakładce makijaże (marne zdjęcia le coś tam widac ;))- może pomoże Ci podjąc decyzję co do zakupu. Ja nie kupiłam - zbyt nijaki tan quad jak dla mnie.
OdpowiedzUsuń@Simply, Kleo, Rina, Ewu - faktycznie, jest naprawdę bardzo ładny ;)
OdpowiedzUsuń@Krzykla - zostawiłam komentarz ;)