niedziela, 24 lipca 2011

Smoky Eyes - step by step

Wrzucam dzisiaj pierwszy absolutnie banalny stepik przydymionych oczu ;) Jedyną zasadą w smoky eyes jest to, że operuje się intensywnością jednego koloru, bądź jego odcieni od nasady rzęs, aż do prawie całkowitego zgubienia go. Można użyć jednego, dwóch, albo trzech odcieni najlepiej jednego koloru. Niekoniecznie czarnego, ja mam dla Was zdjęcia zielonego ;) Smoky eyes możecie robić wszystkim dostępnymi kolorami - brązami, fioletami, zieleniami, szarościami, granatami, to nie jest istotne. Ważny jest sposób cieniowania - od nasady rzęs do góry. Oko ma być przydymione, zdefiniowane, ale rozmyte ;) Można dodać kreskę. Rzęsy powinny być bardzo dobrze wytuszowane, przy bardzo ciemnych barwach polecam zacząć od oka, a dopiero po 'posprzątaniu' zająć się resztą twarzy ;)



Na powiekę nakładam bazę - w tym przypadku Stay Don't Stray Benefitu. Lubię smoky na kredce Smolder  lub na eyelinerze FluidLine MAC'a, ale tu użyłam akurat kredki wodoodpornej Flashy Black od Sephory. Rozprowadzam ją na górnej i dolnej powiece, starannie wciskając ją w linię rzęs i wprowadzając na obydwie wewnętrzne krawędzie. później rozprowadzam ją po całej powiece ruchomej aż do załamania. W razie konieczności bardzo lekko rozcieram palcem lub pędzlem, ale tak, by nie stracić intensywności koloru. Możecie jako bazy użyć każdej kredki w zależności od koloru cieni jakich chcecie użyć ;)

Dokładnie na położoną wcześniej kredkę - czyli do załamania - nakładam cień w wybranym kolorze.












 Pędzelkiem do blendowania rozcieram granice cienia od załamania w górę. Im dłużej, tym lepiej. Tu można sięgnąć po jaśniejszy odcień danego koloru. Można też obrysować dodatkowo oko kredką, dodać eyeliner, natomiast to jest wyjątkowo prosty i dzienny makijaż, więc ja to pomijam.
Tuszuję rzęsy. Sprzątam, nakładam podkład, korektor, puder, utrwalam rzęsy, dodaję róż, bronzer i jestem gotowa ;)















Cień, którego użyłam to Dark Indulgence MAC'a.


Tak wygląda komplet oczu ;)

 m.m.

8 komentarzy:

  1. Nigdy nie robiłam takiego typowego smokey eyes :) Sama nie wiem czemu. Trzeba będzie spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny efekt i fajny tutek :)
    jak Dziuniek, nigdy nie robiłam makijażu smokey eye, bo mam wrażenie, ze nie będzie pasować do opadającej powieki...

    OdpowiedzUsuń
  3. @Dziuniek - próbuj - makijaż bardzo prosty i szybki do wykonania /przynajmniej ta uproszczona wersja/ ;)
    @Simply - ja mam i opadającą powiekę i głęboko osadzone oczy i wydaje mi się, że to nawet lepiej na nich wygląda niż banan, z którym się zawsze naużeram, żeby odpowiednio wychodził ponad załamanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. uzylas tylko tego 1 cienia? czy ja tam widze jakis braz na gorze? i pedzelek do blendowania to znaczy ktory? moze byc nazwa i numer to sobie wygoogluje...Twoja nie nieumiejaca fanka potrzebuje wiecej info :))
    makijaz jest swietny... ostatnio mialas chyba podobny tylko z fioletu? tak mi sie wtedy spodobal :)) ten sprobuje na pewno- chociaz juz czarno to widze:)

    OdpowiedzUsuń
  5. @MsCatalina - nie widź tego czarno ;) cień jest tylko jeden - ale on sam w sobie jest bardzo efektowny, a dodatkowo położony na czarną kredkę. Pod łukiem brwiowym jest jedynie trochę rozświetlacza i tym rozświetlaczem jest roztarta górna granica; a pędzelki do blendowania, których ja używam i uwielbiam i które wystarczają do zrobienia praktycznie całego makijażu - http://makeupbox.pl/h77 oraz http://makeupbox.pl/hakuro/do-oczu/h79 mam nadzieję, że jest trochę jaśniej, jeśli nie, czekam na pytania ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. p.s. jako rozświetlacza użyłam w tym wypadku waniliowego cienia, tak, by nie dodawać tam jeszcze dodatkowego błysku, a jedynie rozjaśnić tą okolicę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurcze coraz bardziej podobają mi się te cienie MACa, hmmm

    OdpowiedzUsuń
  8. @Greatdee - są świetne - przynajmniej te, które mam... moim faworytem kolorystycznym jest Rare Find - ale to z powodu koloru, natomiast Dark Indulgence oraz Golden Gaze są niewiarygodnie napigmentowane ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za każdy komentarz :)

/Jednocześnie zmuszona jestem niestety zastrzec sobie prawo do usuwania komentarzy zawierających wulgaryzmy, SPAM, czy pisanych jedynie po to, by umieścić w nich link, czy odnośnik niezwiązany z tematem postu/

You might also like:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...