Dzisiaj słów kilka o tym, jak dbać o swój zbiór, tak by przetrwał lata.
Przede wszystkim wszystkie pędzle należy bardzo regularnie prać - jeśli macie je jedynie na własny użytek - przynajmniej raz w tyg., częściej, gdy są to pędzle mające styczność z konsystencjami kremowymi - jak podkład, róż, czy cienie w kremie. Wtedy ideałem jest umycie ich po każdym użyciu.
Uczulam Was na ten temat jeśli korzystacie z usług makijażystów - nikt nie ma prawa zbliżyć się do Was z pędzlami, których czystość jest dyskusyjna. Jeśli macie cień wątpliwości, zweryfikujcie to chociażby na chusteczce. Ktoś, kto ma czyste sumienie nie będzie miał oporów. To Wasza twarz i to Wy w razie czego będziecie później męczyły się z ewentualnymi pamiątkami po takim makijażu, zwłaszcza, że często płacicie za niego niemałe pieniądze. Tu również istotną kwestią są aplikatory dołączone do produktów - żaden z nich nie ma prawa dotknąć Waszej twarzy. Wszelkiej maści sztyfty, korektory, błyszczyki, cienie w kremie powinny uprzednio zostać nałożone na specjalną płytkę bądź /CZYSTĄ i ZDEZYNFEKOWANĄ!!!/ dłoń makijażysty, a dopiero później czystym pędzelkiem, lub jednorazowym aplikatorem zaaplikowane na Waszą twarz. Każdy makijażysta ma obowiązek myć pędzle po każdej klientce , lub modelce /chyba, że ma kilka kompletów.../, tak samo jak powinien zdezynfekować swoje dłonie.
- Mycie pędzli be użycia płynu
Pędzle z naturalnego włosia wymagają niestety więcej troski i pracy, by utrzymać je jak najdłużej w niezmienionej formie i idealnej kondycji.
Do mycia używamy delikatnego szamponu, szamponu dla dzieci, bądź szarego mydła, którego odrobinę wylewamy na dłoń. Pędzle myjemy zawsze ruchem przypominającym wahadło, nigdy nie na okrągło /nie kręcimy pędzlem kółek na dłoni/, ponieważ w ten sposób powodujemy ich rozczapierzanie się, plątanie i kudłaczenie się włosia.
Pędzli nie wyciskamy w papier, nie ściskamy włosia palcami, bo możemy spowodować jego wypadanie nawet z najlepszych pędzli. Możemy lekko docisnąć go do papieru, ale równolegle do niego, nigdy nie na sztorc.
Pędzli nie suszymy suszarką, nie kładziemy na gorącym grzejniku.
Ideałem byłoby suszenie ich głową w dół, ale mało kto ma warunki, by to robić. Ważne więc, by nie schły włosiem do góry bez specjalnych osłonek, a np. leżały na rozłożonym papierze i nie stykały się z podłożem - świetnie nadaje się do tego np. skraj półki.
Ja swoje zanim zaczną schnąć bardzo delikatnie formuję.
Zanim pędzle zaczną wysychać, dobrze jest spryskać je środkiem dezynfekcyjnym - ja od lat stosuję w tym celu Skinsept, który przeznaczony jest do dezynfekcji skóry.
- Czyszczenie pędzli płynem
Pędzle czyszczone płynem schną z reguły błyskawicznie. Nie wymagają dodatkowej dezynfekcji.
m.m.
Też używam płynu MAC i szamponu do włosów. Jakoś nigdy nie nakładałam odżywki i nie zamierzam:)Spryskuję pędzle płynem do dezynfekcji jak już wyschną, jeśli są mokre płyn do dezynfekcji ulega rozcieńczeniu i nie działa tak dobrze.
OdpowiedzUsuńodżywki? nigdy nie wpadłabym na to, żeby na pędzle nakładać odżywkę... chociaż znam jedną osobę, która pędzle po umyciu płucze w płynie do płukania tkanin, bo podobno są delikatniejsze... ;)
UsuńJa musze kupic sobie pedzel do pudru, bo z mojego juz wlosy wychodza.
OdpowiedzUsuńpolecam te z Sephory - są bardzo trwałe i porządne, a podczas licznych promocji można je kupić za naprawdę niewielkie pieniądze ;)
UsuńPrzydatne informacje:) Zastanawiałam się właściwie jak dokładnie mam czyścić swoje pędzle i mam odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńS.
cieszę się, że mogłam pomóc ;)
Usuńtak w sumie to moje muszę dziś umyć, dzięki za przypomnienie:)
OdpowiedzUsuńmyję swoje pędzle szamponem bez SLSów i suszę rozłożone na papierowym ręczniku, ale ostatnio kusi mnie ten płyn z MAC, bo sporo osób go chwali i czyszczenie pędzli tym sposobem wydaje się być szybsze i łatwiejsze ;)
OdpowiedzUsuńosobiście bardzo go sobie chwalę - czyście bardzo dokładnie, bardzo szybko, pędzle schną błyskawicznie i wcale nie jest jakoś kosmicznie drogi, ponieważ te 235ml kosztują ca. 45pln
Usuńwłaśnie leci do mnie płyn Kiko; ciekawa jestem, jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem Twojej recenzji :)
Usuńdobry wpis;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOj moim też by się przydało je wykąpać.
OdpowiedzUsuńMam pędzle do cieni, które są ze mną 8 lat i wciąż mi służą. Jedynie ze skuwki odprysła srebrna farba, ale to jest do przeżycia;) Ja myję moje pędzle po każdym użyciu i to dosyć niekowencjonalnie, bo w płynie do naczyń.
OdpowiedzUsuńA moje są takie brudasy :P Muszę się za nie w końcu wziąć!
OdpowiedzUsuń