środa, 14 grudnia 2011

MAC - Glitter&Ice - Glaze Lipstick - Whirls&Twirls

Kolejny zastój na blogu nie był niestety w żadnym stopniu zależny ode mnie. Mała była przeziębiona, a kto siedział kiedykolwiek w domu z zakatarzonym maluchem, ten doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że po całym dniu ma się ochotę tylko strzelić sobie w łeb, albo w najlepszym wypadku natychmiast położyć się spać. Zwłaszcza, że noce również nie są różowe.

Dzisiaj, kiedy już 'najgorsze' minęło; mój kolejny zachwyt z kolekcji świątecznej MAC'a - Glitter&Ice - szminka Whirls&Twirls.
Pomadka ma wykończenie glaze, a jej kolor wg. producenta to sheer pink with gold pearl. Jest śliczna ;) Pięknie mieni się na ustach, jej kolor jest właściwie niezauważalny. Konsystencja bardzo przyjemna, aplikacja bezproblemowa i bezlusterkowa ;)  Nie jest to chłodny odcień, ale jest na tyle naturalny, że pasuje do prawie wszystkich makijaży.
Pomadka nie wysusza ust, ma dosyć przyzwoitą trwałość i pachnie klasyczną MAC'ową wanilią.







m.m.

10 komentarzy:

  1. po Glaze spodziwałam sie więcej pigmentu... ale pewnie i tak ją obejrzę, bo skoro sie zachwycasz, to coś w niej musi być:)

    P.S. Trzymam kciuki za małą:) Niech szybko wraca do zdrowia (i dla Niej, i dla Mamy)

    OdpowiedzUsuń
  2. @Barwy - ja się zakochałam ostatnio w tym wykończeniu, właśnie dzięki tej kolekcji - Eloquent Air i W&T na stałe zamieszkały w mojej torebce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. efekt delikatny ale ładniutki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładna :) lubię ostatnio takie delikatne szminki i błyszczyki, podkreślające naturalny kolor ust :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładny efekt, a choróbska współczuje, ale pociesz się, że są tacy, co mają gorzej. My (córa 6,5 roku i syn 19 miesięcy) niedawno przechodziliśmy rotawirusa - oboje na dwa końce (przepraszam). U córki skończyło się kroplówką w domu, bo za wszelką cenę chciałam uniknąc szpitala.

    OdpowiedzUsuń
  6. Sam kolor jest rzeczywiście piękny, ale pierwsze na co zwróciłam uwagę to samo opakowanie. Jakoś ciężko jest mi się przyzwyczaić do jego białego koloru. Dużo bardziej wolę klasyczne, czarne choć, gdyby przybrało kolor kartoniku - zakochałabym się :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda bardzo ładnie, ciekawy odcień :D dobrze też, że choróbsko odchodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. sama w sobie wygląda na mocny kolor a tu taka niespodzianka świetnie :)
    zapraszam do siebie i pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  9. zostałaś otagowana :)

    http://simplyawoman86.blogspot.com/2011/12/tag-5-noworocznych-postanowien.html

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za każdy komentarz :)

/Jednocześnie zmuszona jestem niestety zastrzec sobie prawo do usuwania komentarzy zawierających wulgaryzmy, SPAM, czy pisanych jedynie po to, by umieścić w nich link, czy odnośnik niezwiązany z tematem postu/

You might also like:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...