środa, 29 czerwca 2011

Sephorowe zdobycze ;)

Tak, jestem maniaczką Sephorowych wyprzedaży już od kilku sezonów. Można na nich zdobyć naprawdę świetne produkty przecenione czasami nawet o 70%. Trzeba tylko szperać, szukać i nie ograniczać się do jednej perfumerii, ponieważ oferty wyprzedażowe różnią się między sobą. W styczniu udało mi się upolować kilka kredek do ust w ślicznych kolorach, moją ukochaną wycofaną kredkę do oczu, którą nabyłam w ilości półhurtowej oraz cienie do powiek w kolorach, które powinnam była mieć, a nie przepadam za nimi na tyle, by inwestować w droższe produkty droższych marek. Wczoraj na pierwszy ogień poszły również kredki, ale tym razem JUMBO i troszkę inna konturówka z pędzelkiem. Teraz tylko zajawka, swatche niebawem. Oczywiście polowań ciąg dalszy nastąpi. ;)








Jeśli tylko macie możliwość, polecam wybrać się do perfumerii, oferta jest naprawdę bogata i bardzo atrakcyjna ;)

m.m.

8 komentarzy:

  1. Ciekawa jestem jak kolory się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie są to rewelayjne kredki...mam ich ze 4 i kupiłam je pod wpływem chwili i żałuje zakupu.

    OdpowiedzUsuń
  3. @white praline - ale którąś z tych?? ja mam już od jakiegoś czasu 503 i u mnie nawet się sprawdza - dobrze trzymają się na niej bardziej sypkie konsystencje, bo są dość tłuste. niestety Sephora jakiś czas temu zmieniła kolekcję Nano, przy okazji wycofując mój ukochany kolor, więc zmuszona byłam poszukać zbliżonego. a te pozostałe kolory po prostu bardzo mi się spodobały, jak będzie z trwałością/jakością - zobaczymy ;) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bo to jest stara wersja tych kredek jumbo, i rysując nimi po dłoni bylam zachwycona napigmentowaniem i z jaką lekkością można nimi maziać, czar prysł kiedy pomalowałam nimi powieke. Za to ta nowa wersja wodoodpornym jumbo 12 h jest znakomita. Otwórz najpierw jedną i sprawdz, w razie czego te nierozpakowane bedziesz miała szanse zwrócic...

    OdpowiedzUsuń
  5. ja ich na pewno zwracać nie będę, bo kupiłam je za grosze na wyprzedaży. a zazwyczaj stosuję kredki na bazę pod cienie, tak by wzmocnić ich kolor, bądź pokreślić linię rzęs, także nie muszą być jakoś strasznie napigmentowane, bo i tak je przykrywam. Ważne, by były mięciutkie, nie drapały i ładnie utrzymywały cienie. a w tym się nawet nieźle sprawdzają ;) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. @simply_a_woman - w kolejnym poście są swatche :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za każdy komentarz :)

/Jednocześnie zmuszona jestem niestety zastrzec sobie prawo do usuwania komentarzy zawierających wulgaryzmy, SPAM, czy pisanych jedynie po to, by umieścić w nich link, czy odnośnik niezwiązany z tematem postu/

You might also like:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...